
Puzzle
z miłości do nauki i zabawy
Nie od dziś wiadomo, że najlepszym sposobem przyswajania wiedzy jest nauka poprzez zabawę. Od dawien dawna natomiast - na czele listy zagadnień przysparzających dzieciom w wieku szkolnym najwięcej problemów plasuje się geografia. I to właśnie oba te fakty stały się inspiracją, która doprowadziła do powstania puzzli.
Około 1763 roku londyński kartograf i grawer, John Spilsbury, wpadł na prostą i genialną zarazem ideę: co by było, gdyby dzieci – zamiast uczyć się z gotowych (i często niezbyt czytelnych) map, mogły same je układać? Pomysłowy Anglik przygotował więc cienkie deseczki z mahoniu, na które nakleił papierowe mapy, a następnie pociął je wzdłuż granic państwowych. W ten sposób powstały proste układanki. Rozwiązanie to okazało się nie tylko wyjątkowo skuteczną szkolną pomocą naukową, ale przede wszystkim szybko zyskało przychylność dzieci. Z miejsca kupiło też serca ich rodziców. Tak właśnie narodziły się puzzle.
Łamigłówki i rebusy
Samo słowo „puzzle” oznacza w języku angielskim łamigłówkę lub rebus – i tym w istocie jest ta popularna zabawka. Dziecięce puzzle zyskały olbrzymią popularność również wśród dorosłych, a Spilsbury natychmiast wyczuł zainteresowanie rynku. Zaczęły więc powstawać kolejne układanki, już nie tylko geograficzne – na obrazkach pojawiły się najrozmaitsze pejzaże, budynki, postacie ludzi i zwierząt. Prawdziwa rewolucja przyszła wraz z upowszechnieniem się pił włośnicowych, dzięki którym możliwe stało się wycinanie z mahoniowych deseczek nawet bardzo drobnych i skomplikowanych kształtów (prawidłowa angielskojęzyczna nazwa gry brzmi „jigsaw puzzle”, a wyraz „jigsaw” oznacza właśnie wspomnianą laubzegę). W ten sposób proste dotąd puzzle zyskały całkowicie nową jakość. Elementy o wzorach całkowicie oderwanych od rysujących się na obrazkach konturów angażują bez reszty ludzki mózg i zmuszają do pracy wyobraźnię. Dopasowywanie do siebie poszczególnych kawałków takiej układanki staje się niesamowicie wciągającą zabawą!